TRASY SAMOCHODOWE
Trasa
12. Piwniczna - Stara Lubowla - Lipany - Torysa - Spiski Zamek -
Żehra - Spiska Kapituła - Lewocza - Poprad - Łysa Polana.
Trasa przez Spisz i skraj Szarisza, połączona ze zwiedzaniem najpiękniejszych zabytków tego regionu, miejsc, gdzie kwitło najstarsze osadnictwo na Słowacji, a zarazem centrów życia religijnego. Przejeżdżamy prawdziwie górską drogą w poprzek Gór Lewockich, by dojechać do majestatycznego Zamku Spiskiego - największego kompleksu zamkowego tej części Europy. Zwiedzamy pamištki romańskiego kościółka w miejscowości Żehra i malownicze średniowieczne miasteczko zakonne - Spiską Kapitułę. Potem znów piękna, gotycko-renesansowa Lewocza i przejazd przez tereny, gdzie odkryto ślady osadnictwa ludzi neandertalskich. Powrót przez Poprad i Tatry.
Granicę przechodzimy tym razem w Piwnicznej, której po słowackiej
stronie odpowiada miejscowość Mniszek nad Popradem. Przejście
jest czynne całą dobę i dostępne dla obywateli wszystkich państw.
Kontrola odbywa się już po stronie słowackiej.
Droga nr 68 prowadzi trasą od stuleci łączącą północny
Spisz i Szarisz z Polską - Starym Sączem i Krakowem. Szosa
niezbyt szeroka, dość uczęszczana, głównie przez samochody z
polską rejestracją z Małopolski.
1 km Mniszek nad Popradem (Mnišek nad Popradom, 382 m). Mała
osada, wywodząca się z XIV w., rozłożona dziś wokół przejścia
granicznego, niegdyś dookoła klasztoru, który
najprawdopodobniej został zniszczony w czasie wojen husyckich.
Dziś najstarszym obiektem sakralnym jest neoromański kościół
z 1900 r. Nasza droga prowadzi dalej na południe pod górę do
wsi Hranične (530 m), założonej z końcem XVI w. i dziś
szczycącej się drewnianym kościółkiem karpackiego typu,
wybudowanym z jodłowego drewna w 1785 r. Podobny rodowód ma
pobliska Kremna - dawniejszy Krempach, osada, która rozwinęła
się z końcem XVI w. wokół... karczmy, egzystującej widać
nieźle przy uczęszczanej drodze do Polski.
Droga wznosi się teraz ostrymi zakrętami i wyprowadza nas na
przełęcz Vabec (766 m), w głównym grzbiecie Pogórza
Lubowelskiego. Piękne widoki w lewo, na Ośli Wierch (859 m) i
Szeroki Wierch (884 m), szlaki turystyczne żółty, potem
czerwony. Poniżej przełęczy parking. W dole, przed nami
pojawia się panorama Starej Lubowli.
15 km Stara Lubowla* (Stara Lubovňa, 548 m). Przejeżdżamy
przez most na Popradzie, skręcamy w lewo i omijając centrum
miasta (trasa 11) dojeżdżamy do Plawnicy. Mijamy skrzyżowanie
z drogą do Torysy i wjeżdżamy do centrum wsi. Miejscowość
zaliczana jest już do regionu szaryskiego, a zatem na razie
opuszczamy malowniczy Spisz.
25 km Plavnica (531 m). Wieś, co prawda, pochodzi co najmniej z
XIII w., ale zaledwie kilka drewnianych chałup przypomina o
dawniejszych czasach. Niektórzy historycy wywodzą jej nazwę od
plemion Pławców czyli Połowców, którzy jakoby już w XI w.
mieli w tej okolicy być osadzeni na placówce straży granicznej.
Inną hipotezą jest wiązanie nazwy Plavnicy i pobliskiego Plavča
ze spławianiem towarów na tratwach (plaviť) w dół Popradu.
Po 1269 r. cały okoliczny majątek należał do szlachciców ze
spiskich Szwabowiec, a następnie od 1294 r. do króla Andrzeja
III. W II połowie XIV w. sprowadzono tu nowych osadników
niemieckich, którzy obok starej, założyli Nową Plavnicę. Dłuższą
chwilę jedziemy wzdłuż szerokiej ulicy z dość nowoczesną
zabudową szeregową. Po prawej stronie mijamy drewniany
katolicki kościół z 1325 r., otoczony obronnym murem, a nie
opodal - murowany klasycystyczny kościół ewangelicki z 1806 r.
Wieś rozłożona jest po dwóch stronach szosy oraz niewielkiego
potoku Szambronka, który tu właśnie wpada do Popradu. Plawnica
należała do majątku pobliskiego zamku Plaveč.
Zamek ten pojawia się po prawej stronie naszej drogi kilka
kilometrów dalej. Najlepiej widać go zaraz po dojechaniu do
tabliczki z nazwą miejscowości.
34 km Plaveč (488 m). Sama wieś leży po lewej stronie, nieco z
boku od naszej szosy i bez nadłożenia drogi nie zobaczymy jej
zabudowań, na ogół zresztą nowoczesnych, murowanych i bez
wyrazu - wieś w 1945 r. została mocno zniszczona w czasie walk
frontowych. Ślady osadnictwa pochodzą jeszcze z paleolitu,
wioska powstała w XI w., w XIII stała się siedzibą dominium -
w dokumentach wymieniana od 1269 r. W 1301 r. Wacław IV podarował
Plaveč krakowskiemu biskupowi Janowi Muskacie w dowód wdzięczności
za poparcie jego starań do polskiego tronu. Zamek został
wybudowany przed 1294 r. przez Ditricha ze Spisza, potem przejął
go król Andrzej III, zamierzając ulokować tu twierdzę
graniczną. W czasie buntu bratrzyków (1450-58) był w rękach
Piotra Aksamita z Kosowa. W 1505 r. zamek został kupiony przez
Michala Horvátha, którego rodzina od nazwy miejscowości przyjęła
przydomek Palocsayów (od węgierskiego brzmienia nazwy Plaveč -
Palocsa). Stąd właśnie wywodzili się Horváthowie - właściciele
zamku w Niedzicy nad Dunajcem. W ich posiadaniu zamek Plaveč
pozostał do końca. W XVII w. przebudowany w stylu renesansowym.
W XIX w. na skutek kolejnych prac budowlanych naruszono jego
statykę i zaczął niszczeć. Nieszczęścia dopełnił pożar,
który strawił zamek z 1856 r. Dziś możemy tylko z daleka oglądać
jego ruiny.
Za Pławcem droga skręca w lewo, nieco się wznosi i niebawem
dojeżdżamy do Ľubotína (492 m). Przed miasteczkiem droga
rozwidla się - z prawego pasa ślimakiem odchodzi na północny-wschód
szosa nr 77 do Bardiejowa, nasza zaś droga nr 68 (środkowy pas)
skręca nieco w prawo.
39 km Ľubotín. Miejscowość pochodzi co najmniej z XII w.,
w 1269 r. weszła w skład majątku plaweckiego. Rok później
majątek ten wraz dawnymi królewskimi terenami łowieckimi został
przez Andrzeja III podarowany rodzinie komesa Ditricha ze Spisza.
Potem należał do dominium Kamienica. Jedziemy przez ciekawie
ukształtowany teren, w którym po lewej stronie widzimy kilka
przypominających Pieniński Pas Skałkowy pojedynczych wzniesień,
niektóre o interesujących kształtach i nazwach (Okrągły
Kopiec, Żebra, Łysa Góra...).
49 km Kamienica (Kamenica, 501 m).
Z północnego-wschodu na wzgórzu ledwie widoczne
ruiny zamku z pierwszej połowy XIII w. Pierwotnie królewski
zameczek myśliwski, należał potem do rodziny Tárczayów, w połowie
XV w. w posiadaniu wojsk bratrzyków, po zdobyciu przez wojska
cesarza Ferdynanda w 1558 r. popadł w ruinę. Kamienica należała
do majątku Berzeviczych, potem Tárczayów i Dessewfych. Wieś z
gotyckim kościołem z początków XIV w. pozostawiamy po lewej
stronie i po chwili wjeżdżamy znów w teren zwartej zabudowy.
51 km Lipany (389 m). Niewielkie miasteczko (ok. 5,5 tys. mieszkańców),
usytuowane wzdłuż szosy, o charakterze rolniczo-przemysłowym.
Miejscowość powstała w XIII w. w rejonie, gdzie już przed
naszą erą osiedlali się ludzie. Należała początkowo do
dominium Kamienica. Od XIV w. miasteczko z prawem targów, później
jarmarków. W czasie Wiosny Ludów w 1848 r. w pobliżu odbyła
się spora bitwa między wojskami zwolenników Ludwika Kossutha a
armią rosyjską.
W centrum nasza droga mija XIV-wieczny gotycki kościół
katolicki, z kryptą grobową rodziny Tárczayów z 1493 r i
renesansowym portalem z 1513 r. Główny ołtarz gotycki z 1513-20
r., boczny gotycki z 1526 r., wnętrze gotyckie i barokowe. Za kościołem
szosa rozdziela się. W lewo biegnie główna droga do Preszowa,
w prawo drogowskaz pokazuje szosę do Torysy i Spiskiego
Podgrodzia. Tędy właśnie pojedziemy.
Skręcamy w prawo, jadąc w górę rzeki Torysa. Mijamy
niewielkie, ale notowane już w początku XIV w. Krivany, gdzie w
ładnie położonym amfiteatrze co roku w lipcu odbywają się
festiwale folklorystyczne. Następną miejscowością jest Torysa,
gdzie nasza droga spotyka się z szosą z Plavnicy (trasa 11).
Zgodnie z opisem przy tej trasie jedziemy aż do skrzyżowania z
drogą do Brutowiec. Tym razem jednak na skrzyżowaniu tym
jedziemy prosto, za drogowskazem do Spiskiego Podgrodzia.
Początkowo szosa biegnie płasko, ale niech to nas nie
dekoncentruje! Przed nami dość ciężkie 10 kilometrów. Już
po kilkuset metrach czeka nas pierwsza "agrafka",
pokonywana ostro pod górę. Na dalszej drodze będzie takich
zakrętów kilka. Na szczęście szosa jest dobrze wyprofilowana,
zakręty szerokie, ale trzeba uważać, by siła odśrodkowa nie
wyrzucała nas na lewy pas - droga jest dość uczęszczana.
Wspinamy się na przełęcz pod górą Petruška (825 m), a potem
jeszcze wyżej, na górę Skala (854 m). Ze znajdującego się tu
parkingu ładny widok w prawo na pasmo Gór Lewockich i już
jedziemy w dół. Znów kilka ostrych zakrętów, pokonujemy
blisko 300 metrów deniwelacji i znów jesteśmy na Spiszu.
84 km Bijacovce (562 m). Zadyszani po emocjonującej jeździe na
zakrętach przez Góry Lewockie, zwolnijmy tu i przyjrzyjmy się
niewielkiej miejscowości, o historii wywodzącej się z epoki brązu,
a oficjalnie założonej w XIII w. po najeździe tatarskim. Wieś
miała rozmaitych właścicieli, od XV w. wchodziła w skład
dominium, należącego do Zamku Spiskiego, od końca XVIII
stulecia w rękach znanej na Słowacji rodziny Csáky. Po naszej
prawej stronie w pięknym parku widać wyraźnie elegancki późno
barokowy kasztel z 1785 r., wzniesiony staraniem tej właśnie
rodziny. Nieco wcześniej w głębi wsi, też po prawej stronie
drogi mijamy katolicki kościół romański wybudowany przed 1260
r., w XV w. przebudowany w stylu gotyckim. We wnętrzu
polichromia z XIV w. należy do najciekawszych zabytków gotyku
na Słowacji, podobnie jak gotyckie urządzenie wnętrza, jak np.
pieta z początków XV w. Przy kościele romańska rotunda z
pierwszej połowy XIII w. i resztkami ciekawej polichromii.
Gdy tylko miniemy park i wyjedziemy na odkryty teren - porazi nas
swoim pięknem widok, który z pewnością warto obserwować dokładnie
i długo, przeto zredukujmy bieg, a przy sprzyjającej pogodzie
zatrzymajmy na chwilę samochód. Oto kilka kilometrów przed
nami, na wzgórzu powyżej drogi ukazuje się Zamek Spiski.
Zanim przemierzymy jego obszar własnymi nogami, warto przyjrzeć
mu się z oddali. Łatwo nam przyjdzie uwierzyć, że oto mamy do
czynienia z największym obszarem zamkowym w całej środkowej
Europie. Zamek, usytuowany na wapiennej skale, wznoszącej się o
200 metrów ponad okoliczny teren, w obrębie murów zajmuje
przeszło 4 hektary, a białe, wapienne mury oświetlone słońcem
przedstawiają niezapomniany widok.
Zjeżdżamy do głównej szosy, łączącej Poprad z Preszowem,
ostrożnie przejeżdżamy ją w poprzek i jedziemy pod górę w
stronę podzamkowego parkingu. Warto zwrócić uwagę na wznoszące
się po lewej stronie drogi strome malownicze skały trawertynowe,
stanowiące wraz z zamkiem rezerwatowy zabytek przyrody. Sam
zamek od 1993 r. stanowi obiekt światowego dziedzictwa kultury.
Z drogi, prowadzącej dalej w głąb Spisza, skręcamy w prawo i
ostro pod górę podjeżdżamy pod zamkowy parking.
90 km Zamek Spiski* (Spišský hrad, 643 m). Płacimy z góry za
parkowanie nie ograniczone czasowo i wyasfaltowaną ścieżką,
dwoma zakosami dochodzimy do pierwszej bramy i dziedzińca wejściowego.
Za następną bramą po lewej stronie kasa biletowa i stoisko z
wydawnictwami, obok bar z przekąskami. Na zwiedzanie zamku
trzeba przeznaczyć co najmniej dwie godziny, przy czym dobrze byłoby,
żeby były to godziny pogodne: większa część przyjemności
odbywa się na świeżym powietrzu, jako że sama muzealna
ekspozycja jest, jak na razie, niezbyt interesująca, a co ważniejsze
- z samymi dziejami zamku niewiele mająca wspólnego. Najpierw
zwiedza się teren pomieszczeń zamkowych - jedynie część średniego
zamku jest pod dachem - potem wracamy z powrotem do głównej
bramy i tu idziemy w prawo i przez kolejną bramę w lewo, na
teren głównego dziedzińca, otoczonego wspaniale
zrekonstruowanym murem z basztami obronnymi. O ogromie zamku
najlepiej świadczy fakt, że na zwiedzenie tylko tej części
trzeba przeznaczyć 40 minut.
Wracamy na parking, zjeżdżamy z powrotem do drogi i skręcamy w
prawo, do Hodkoviec. Niewielki przysiółek pobliskiej Żehry, ma
historycznie udokumentowane istnienie od 1293 r., należał do
majątku Zamku Spiskiego, od XVII w. istniał tu kasztel,
wystawiony przez rodzinę Csáky, którzy spędzali tu najpierw
czas wypoczynku, a od przełomu XVIII i XIX w. mieli tu główną
siedzibę. Tutaj trafiła znaczna część wyposażenia Zamku, po
jego pożarze w 1780 r. W początkach XIX w. właściciele urządzili
wokół kasztelu romantyczny francuski park z rzeźbami, altanami,
a nawet sztuczną ruiną. W kasztelu w XX w. urządzono ciekawe
muzeum, które władze komunistyczne zlikwidowały w latach 50.,
tworząc tu ośrodek organizacji młodzieżowych.
Za Hodkovcami na skrzyżowaniu skręcamy znów w prawo i dojeżdżamy
do Żehry.
95 km Żehra (Žehra, 442 m). Szosa biegnie skrajem miejscowości, ale
warto nadłożyć trochę drogi i zjechać w stronę widniejącego
z lewej strony kościoła. Żehra to jedna z najstarszych
miejscowości na Spiszu, usytuowana pomiędzy wznoszącymi się o
200 m ponad wioską dwoma wzgórzami - Kozią Górą a
Drewenikiem. W okolicy odnaleziono ślady ciągłego osadnictwa
od paleolitu do IX w. n.e., kiedy to na Dreweniku powstało słowiańskie
grodzisko. Sama wioska istnieje od XII w. Jej najcenniejszym
zabytkiem jest kościół postawiony w latach 1245-47, noszący
cechy zarówno stylu romańskiego, jak i wczesnogotyckiego. Ocalała
w nim unikatowa polichromia, która powstawała od XIII do XV w.,
wyposażenie jest przeważnie gotyckie (m.in. XIII-wieczna
chrzcielnica). Świątynia jest uznana za pomnik kultury
narodowej i należy do najcenniejszych zabytków Słowacji.
Ponieważ na codzień kościół jest zamknięty, o otwarcie i
oprowadzenie można prosić w budynku położonego obok probostwa
(dom nr 87). Usytuowany na wzgórzu ponad wioską kościół
otoczony jest cmentarzem.
Jedziemy dalej w dotychczasowym kierunku i w miejscowości Dobrá
Vôla dojeżdżamy do skrzyżowania dróg. Skręcamy znów w
prawo, w kierunku Spiskiego Podgrodzia. Po prawej stronie mijamy
trawertynowe wzgórze Dreveník (609 m), będące rezerwatem
przyrody. Jest tu skalne miasto Kamienny Raj, jaskinie, duże
obszary unikatowych roślin, malowniczy wąwóz Piekło. Tutaj właśnie
osiedlali się pierwotni mieszkańcy okolicy już 5.000 lat p.n.e.
W neolicie, w okresie 2.600-1.900 p.n.e. Drewenik stał się
centrum życia całego podtatrzańskiego regionu. Aż do XII w. n.e.
znajdował się tu słowiański gród. Później rolę straży
drogi z Gemeru i Szarisza na Spisz przejął Zamek Spiski.
101 km Spiskie Podgrodzie* (Spišské Podhradie, 435 m). Wjeżdżając
do miasteczka od południa, mamy cały czas po prawej stronie potężny
wizerunek Spiskiego Zamku. Mijamy stację kolejową (tutaj, za
przejazdem kolejowym, znajduje się parking, skąd nieco dłuższa,
ale mniej "cywilizowana" droga prowadzi do Zamku).
Przejeżdżamy przez miejscowość i jedziemy wciąż pod górę
aż do miejsca, gdzie prawym ograniczeniem staje się szary mur
klasztorny, zwieńczony czerwoną dachówką. Przez gotycką bramę
wjeżdżamy do środka i nagle znajdujemy się w średniowieczu.
Jesteśmy w Spiskiej Kapitule* - dziś stanowiącej część
Spiskiego Podgrodzia.
Parkujemy samochód pod domem seminarium (na prawo od bramy). Katedra św. Marcina,
pochodząca z XIII w., niestety, podobnie jak większość kościołów
na Słowacji, w dzień powszedni jest przeważnie zamknięta, więc
nie będzie łatwo obejrzeć pięć XV-wiecznych ołtarzy.
Kluczem dysponuje najczęściej siostra na plebanii (budynek
naprzeciw katedry) lub w zakrystii. Warto zwiedzić przede
wszystkim cały kompleks, jako zjawisko urbanistyczne i wyobrazić
sobie, jak w dawnych czasach funkcjonowało to niewielkie
miasteczko, poddane całkowicie władzy kościelnej.
Wyjeżdżamy przez górną bramę i za nią skręcamy w prawo, w
kierunku głównej drogi. Na kolejnym skrzyżowaniu skręcamy w
lewo, w stronę Lewoczy. Po lewej stronie na wysokość 25 m nad
poziomem drogi wznosi się trawertynowe wzgórze Sivá brada, na
szczycie którego znajduje się kapliczka, obok dwa wycieki wody
mineralnej. Przy wzgórzu parking. Na stoku, powyżej parkingu
wykonano sztuczny odwiert, z którego w nieregularnych
kilkugodzinych odstępach wytryskiwał jeszcze niedawno przez około godzinę 3-5
metrowy gejzer. Ostatnio gejzer stopniowo zanika, co zapewne ma związek z obniżeniem wód gruntowych. Od XVI w. tutejsze źródło było znane,
do 1950 r. wykorzystywane w kąpielach leczniczych. Na parkingu
także znajduje się niewielkie źródełko, z którego słowaccy
bywalcy biorą wodę do kanistrów, wykorzystując ją jako stołową
wodę mineralną. Obecnie jest tu rezerwat przyrody, ale niestety woda płynie coraz słabiej, a naukowcy przewidują, że już w najbliższych latach może całkiem zaniknąć. Nazwa
pochodzi od wapiennych krystalizacji, pokrywających zbocza.
Skręcamy w lewo i dość wąską, ale bardzo uczęszczaną
drogą jedziemy w kierunku Lewoczy. Mijamy Klčov i dojeżdżamy
do Spiskiego Hrhowa.
110 km Spiski Hrhow (Spišský Hrhov, 481 m), w polskiej
literaturze nazywany też Gargowem. To także jedno z
dawniejszych centrów Spisza. Miejscowość powstała w XII w. w
miejscu wcześniejszej osady słowiańskiej. Od XIII w. była w
posiadaniu jednego z najznakomitszych spiskich rodów - Gőrgeyów.
Po lewej stronie mijamy park i neobarokowy kasztel z II połowy
XIX w. wybudowany przez rodzinę Csákych, którzy odkupili
miasteczko w XIX w., a nieco dalej ładny gotycki kościół z połowy
XIII w. z renesansową attyką i barokowym wnętrzem z XVII i
XVIII w. Nieco w głębi miejscowości kamienny renesansowy most
z XVI w. Po chwili przed nami pojawia się Lewocza.
117 km Lewocza* (Levoča). Wjeżdżamy do miasta przez Koszycką Bramę na Rynek Majstra Pawła (patrz trasa
11), albo mijając starówkę podążamy trasą 11 do Spiskiego
Czwartku, a na skrzyżowaniu w Janowcach jedziemy dalej prosto, w
kierunku Popradu.
Sama miejscowość Janovce powstała z końcem XIII w., zachował
się w niej późnoromański kościół z XIII w., obecnie w
kształcie barokowym z XVIII w.
Od Spiskiego Czwartku jedziemy już drogą bardzo uczęszczaną,
niezbyt szeroką i gęsto zabudowaną, stąd co chwilę mamy do
czynienia z ograniczeniami prędkości. Dojeżdżamy do miejscowości
Hôrka, której ozdobą jest wczesnogotycki kościół z połowy
XIII w., skąd od naszej drogi odchodzi w lewo szosa do Hrabuszyc.
Mijamy skrzyżowanie, jadąc dalej w kierunku Popradu i już po
chwili wjeżdżamy do Szwabowiec (Švábovce, 638 m).
Archeologiczne znaleziska wywodzą początki osadnictwa w tym
regionie z neolitu i epoki brązu. Wieś założona w pierwszej
połowie XIII w., w 1294 r. wymieniona przez króla Andrzeja III
za zamek w Pławcu i przekazana Arnoldowi, synowi Lenarta Gőrgeya-Švábego.
Po prawej stronie drogi dwa kościoły: katolicki, wczesnogotycki
z XIII w. i ewangelicki z 1788 r. Dalej droga poszerza się, na
podjazdach dochodzi trzeci pas, ułatwiający wyprzedzanie.
Przejeżdżamy skrajem miejscowości Hozelec, założonej przed
1243 r. i należącej do Związku Spiskich Kopijników, a więc
miejscowości, powołanych do stróżowania dróg między
Wschodnią Słowacją i Spiszem. Właścicielami byli Horváthowie,
Máriassowie i Okolicsányowie. Po chwili wita nas znak,
oznajmiający początek wielkiego Popradu. W lewo odchodzi droga
do Ganowiec - jednej z najstarszych miejscowości na Spiszu i
miejsca interesującego znaleziska paleontologicznego (skamielina
mózgu człowieka neandertalskiego!).
Koło stacji benzynowej droga skręca nieco w prawo i wjeżdżamy
do Popradu. Mijamy skrzyżowanie ze światłami i na rondzie skręcamy
w prawo, za drogowskazem w kierunku Jaworzyny.
142 km Poprad (patrz trasa 8). Stąd powrót do przejścia
granicznego w Łysej Polanie.
197 km Łysa Polana (Lysá poľana, 970 m) - przejście graniczne
do Polski.