Wanda Szado-Kudasikowa

 

* * *

 

Noc

zawiesiła na smrekowej gałęzi

złotą gwiazdę.

Kołysze się teraz z wiatrem

i zagląda ciekawie w okno

jakby chciała ogrzać i rozweselić

moje

niezbyt pogodne myśli.

Po październikowym niebie sunie pół księżyca.

Zastanawiam się

czy ta sama połówka

oświetla teraz samoloty

czołgi

żołnierzy

którzy dziś

na dalekim Wschodzie

podjęli walkę

ze strasznym terroryzmem.

Wiem tylko na pewno

że w świetle tego samego księżyca

zalśniły bezradne łzy

wszystkich matek świata.

Na smrekowej gałęzi

kołysze się złota gwiazda.

Boję się,

że spadnie.

Powrót do spisu treści 5

Dalej 4