Paweł Ryś
spójna
nawet pouczająca
Ale patrząc tak bardziej pod
kątem artystycznym
to muszę przyznać że
aż roi się w niej od błędów
No bo co to w ogóle ma być
żeby dobro tak po prostu
wygrywało
zło było ukarane
to przerażające
to nie do pomyślenia
no jak można
w ogóle coś takiego
napisać
tryumf sprawiedliwości
to nie jest zakończenie
dla utworu literackiego
no może jeszcze w Harlequinie
by to przeszło
ale toposu to już nikt z tego nie
zrobi
przecież to
wszystko tak beznadziejnie proste
tak okropnie jednoznaczne
tak ohydnie niepodważalne
nie można do tego podejść z ironią
nie ma nawet gdzie błysnąć metaforą
Tak więc z punktu widzenia artystycznego
Kain i Abel nie nadają się na
motyw literacki
i dlatego żaden dobry wiersz
na ten temat
nie powstanie