Jakub Ptaś
Kwietniowy maj
Każdemu przytrafia się być w porę
gdzie indziej, w nie miejscu
jak skowronkowi
zupełnie niepotrzebnie
przepłynąć morze
między lądami liści.
Mieszaninę można zrozumieć
byleby tylko prosta była,
bez mącenia ważności
poszczególnych składników.
Jeśli styl jest jak gałązki,
pień jak autor, jak poeta,
to czym są słowa
jak nie udekorowaniem
drzewa życia? Jednak w
kwiecie wiosny
chrześcijanin liryk
zostanie przybity
do własnego drewna.