Jakub Ptaś
Kochanka
Gdzie twój czas?
Gdzie podziała się twoja gwiazda?
Co będzie twoim domem?
Ucieka goniąc przestrzenie
zapełnionego planu
być może zbawienia
to znaczy uwolnienia od
ciężaru zajęć
Leci dalej niż widać spada niewidzialnie
i powtarza swój ruch
Spadła daleko poza mną,
lecz ciągle miga tu na ziemi
czeka na działanie, na odnalezienie
ona nie myśli do mnie iść
poznając typ mej istoty potrzebę dialogów
mniejszą od pragnienia czynów i stoi, i leży,
i wie i udaje, że zamyka swoją otwartość
Tutaj, teraz, jest wszystkim
ma inny przejaw, ubiór dla każdego
przebiera swoją fizyczną skórę, jest wieloma
osobami, myślisz że dwoma? Trzema? Czteroma?
Jest wszędzie, znajdując ją pośród tłumu
doznajesz olśnienia objawienia czego tam chcesz będzie
zagubioną owcą którą musisz zaprowadzić z powrotem