Renata Piżanowska-Zarytkiewicz

 

Tak daleko jak blisko

 

zaraz

padną słowa,

wylecą jak ptak

z klatki, w której zostawiono otwarte drzwi

 

zaraz

moje ręce podniosą się

by bezsilnie opaść

powodując tylko wzruszenie powietrza

 

zaraz

moje łzy wskutek grawitacji

przyciągnie ziemia

 

zaraz

będziemy tak daleko jak dotąd byliśmy blisko

Powrót do spisu treści 5

Dalej 4