Publikacje Macieja Pinkwarta

 

Do opracowania Kroniki parafii zakopiańskiej pierwszego zakopiańskiego proboszcza, ks. Józefa Stolarczyka zabierałem się właściwie już od czasu, gdy przeczytałem jej fragmenty w artykule Michała Bernsteina w jednym z pierwszych roczników tygodnika "Przegląd Zakopiański", wychodzącego na przełomie XIX i XX wieku. Potem wydał to Adam Wrzosek, potem tego Wrzoska przedrukowywano - ze wszystkimi jego błędami i w zasadzie bez jakiegokolwiek komentarza krytycznego. No to w 1984 roku skorzystałem z życzliwości księdza dziekana Władysława Curzydły, który obdarzając mnie wielkim zaufaniem, pożyczył mi "na gębę" do domu ten cenny dokument. Ksiądz Stolarczyk skrobał, uczciwszy uszy, jak kura pazurem, więc kilku niewłaściwym odczytaniom Wrzoska się nie dziwię, chociaż Wrzosek jako lekarz i historyk medycyny powinien sobie z brzydkim pismem radzić nie gorzej niż ja - zaprawiony w czytaniu hieroglifów egiptolog. Przy szukaniu materiałów do Przewodnika historycznego wyszperałem w Kuźnicach akt kupna dóbr zakopiańskich z czasów Homolacsów - a było tam sporo informacji o początkach parafii zakopiańskiej. No i składając wszystko do kupy, wyzdajałem całkiem ważną książeczkę, którą wydał zaprzyjaźniony krakowski "Kraj" w serii "Biblioteczka turysty górskiego". Nakład 15.000 egz. rozszedł się szybko, ale jakoś nie przebiłem się jako znawca Stolarczyka, bo długo jeszcze potem cytowano wersję Wrzoska, a nie moją. Porządny wstęp, posłowie i 142 rzetelne przepisy powinny przemawiać za mną, ale niepoważna forma zgrzebnej broszurki pozostawiła mnie jako naukowca bardziej gdzieś w okolicach schroniskowych jadalni niż naukowych salonów.

 

 14 x 20 cm, 56 stron,  seria "Biblioteczka turysty górskiego", ilustracje cz.b. na wkładkach, Wydawnictwo PTTK "Kraj", Warszawa-Kraków 1986

Tableau

Dalej....