Renata Pi¿anowska-Zarytkiewicz
Mg³y jesienne
bia³y welon na polanie
twarz murawy skryta we mgle
na policzku ¼d¼b³a od trawy
³za poranna…
osmagane wiatrem d³onie
góry w sobie zatrzyma³y
miêdzy palcem pozmarszczanym
przemkn±³ halny …
niczym nuty z górskich turni
d¼wiêk kamienia znad prze³êczy
zaczepiony o pagórki
dziwnie cichy -
wspomnieniami panny m³odej
co góralskim lasom rzek³a
za woalem mg³y porannej
m³oda jesieñ