Kinga Gruszczyńska
***
Idę przez ciemny zaułek
delikatne ręce dziecka
zanurzone w chłodzie
widząc zsiniałe stopy umierającego człowieka
upadam potykając się o opuszczony bucik
tracę radość życia
kryjąc się za śmietnikiem
przepełnionym smutkiem i rozpaczą