Kinga Gruszczyńska

 

 

***

 

Idę przez ciemny zaułek

delikatne ręce dziecka

zanurzone w chłodzie

widząc zsiniałe stopy umierającego człowieka

upadam potykając się o opuszczony bucik

tracę radość życia

kryjąc się za śmietnikiem

przepełnionym smutkiem i rozpaczą

 

Powrót do spisu treści 5

Dalej 4