Maciej Pinkwart

Kilka słów o języku słowackim


 

Znajomość języka polskiego, a właściwie jego rozumienie, jest na Słowacji dość powszechne i dlatego lepiej jest mówić wyraźnie po polsku niż starać się kaleczyć słowacki i udawać, że się mówi w tym języku. W restauracjach rzadko trafia się na polskie menu, ale kelnerzy słowaccy nawet w niewielkich środkach turystycznych są poliglotami - potrafią mówić i rozumieć w kilku językach, a nawet niekiedy wytłumaczyć w języku klienta zawiłości kuchennych procedur. W muzeach i kasach, sprzedających bilety wstępu do zabytków i kościołów często można kupić informatory w języku zbliżonym do polskiego, przy czym zwykle albo szwankuje ich wartość językowa, albo merytoryczna. Problem ten pojawia się również w restauracjach i - zwłaszcza - barach szybkiej obsługi: tam również zawiłości polskiej gramatyki, niekiedy też pisowni są wciąż trudne do pokonania dla naszych sąsiadów. Zadziwiające, że mając tak do nas blisko i mając po tej stronie Tatr tak wielu oddanych przyjaciół, Słowacy nie potrafili zaangażować Polaków do pomocy w tłumaczeniu swoich tekstów na polski. Mimo że zdecydowanie odradzam mówienie językiem niby-słowackim, jednak nauczenie się kilku zwrotów nie zaszkodzi.

Język słowacki zachował w pierwotnym znaczeniu wiele archaizmów znanych ze staropolszczyzny, wiele wyrazów jest podobnych do polskich, ale niekiedy różnią się od nich rodzajem gramatycznym („adres” to adresa, pec - piec - ma rodzaj żeński itp.). Wszyscy wiedzą, że niektóre słowa polskie brzmią tak samo po słowacku, ale znaczą coś zupełnie innego, jak słynne „szukać”, które po słowacku (i po czesku) oznacza dość wulgarnie określaną kopulację... Niech Pan Bóg broni powiedzieć „szukam Zuzany”... Raczej więc użyjmy tu słowa hľadam... Wiadomo również powszechnie, że słowo „laska” (dokładniej – láska) nie oznacza ani ładnej dziewczyny, ani pomocy dla kulawego staruszka, tylko „miłość”, zaś „niebieski” (dokładniej - nebeský) to raczej „niebiański”, bo „niebieski” to po słowacku modrý. A więc zwrot, znany choćby z piosenki Waldemara Matuszki i Evy Pilarovej laská je nebeská nie oznacza ani niebieskookiej dziewczyny, ani farbujących dżinsów, tylko niebiańskie uczucie miłości...

Podobnie dwuznaczne jest polskie słowo „droga”, które po słowacku oznacza „narkotyk” - „droga” to po słowacku cesta. Poczta, pocztowy to znów źródło nieporozumień - bowiem po słowacku instytucja ta nazywa się pošta, zaś počtový to - rachunkowy. Przy okazji - nie zapraszajmy raczej nikogo na „ucztę”, bo účtovať to po słowacku znaczy „księgować”, skąd się bierze śmieszne dla Polaka hlavný účtovník, a dla Słowaka - poważny „główny księgowy”. Polski „stromy” to przymiotnik, a po słowacku to rzeczownik w liczbie mnogiej: strom oznacza „drzewo”... (ale stromy to po słowacku „strmy”!) Prosząc o „osobne” łóżka możemy wywołać zdziwienie, bo osobný znaczy - „osobowy”. Zresztą „łóżko” nazywa się po słowacku post'iel (ale łóżko zrozumieją, bo mają też słowo lôžko). Aha, i nie mówmy nigdy o kimś, że to „niezła sztuka”, bo šťuka to szczupak... Nas z kolei niech nie zniechęca napis odchody, bo oznacza on „odjazdy”, pociągów czy autobusów... Jeśli coś po słowacku jest platné - to znaczy, że jest aktualnie ważne, obowiązujące. Strana to nie tylko „strona”, ale i „partia” (polityczna), sprava to nie „sprawa”, tylko zarząd, a výbor to wcale nie „wybór”, a „rada”, „komitet” (w znaczeniu wybrane przedstawicielstwo)... Często słyszane w restauracjach czy punktach usługowych nech sa páči nie zachęca nas wcale do patrzenia, tylko oznacza „proszę bardzo”, a dokładniej - „niech się panu/pani podoba”. Podobnie życzenie dobrú chuť nie ma znaczenia nieprzyzwoitego, tylko odpowiada polskiemu „smacznego”, zaś jak dadzą Wam „czerstwe” pieczywo, to się nie kłóćcie, bo čerstvý to właśnie znaczy „świeży”... Jeśli będizecei w jakiejś redakcji i ktoś zechce wam pokazać svoj članok tonie wołajcie policji na ekshibicjonistę, bo članok będzie tu znaczył po prostu „artykuł”...

Zachodzą dość spore różnice w nazewnictwie i - zwłaszcza - wymowie w dialektach lokalnych różnych okolic Słowacji, ale dla polskiego ucha rzadko są słyszalne. Samogłoski ze znakiem diakrytycznym: „á, é, ó, í, ú” wymawia się dłużej niż zwykłe. Długa lub krótka samogłoska „y” wymawia się jak „i”. Samogłoska „ä” wymawiana jest jak „e”, „ô” jak „ło”. Spółgłoski „č, š, ž” czyta się podobnie jak polskie „cz, sz, ż”, choć nieco bardziej miękko. W nazwiskach spotyka się także węgierskie „cs” i „cz” czytane jak polskie „cz” i „c”. Zbitki „ci, si, zi” czyta się bez zmiękczenia, jak „c-i, s-i, z-i”. W zestawieniach „de, te, ne, le, di, ti, ni, li” spółgłoski czyta się miękko, jak „die, tie, nie” itp. (piszemy deň, czytamy dień) - (ale wielu Słowaków wymawia to twardo, zwłaszcza na zachodzie, pod wpływem języka czeskiego). Zawsze miękko wymawia się „ď, ť, ľ, ň”. Spółgłoski „h” i „ch” są zupełnie różne - pierwsza jest dźwięczna, druga bezdźwięczna, często stanowią o różnicach znaczeniowych (hora - góra, chorá – chora, hudobny – muzyczny, chudobny – biedny). W potocznej wymowie u większosci Słowaków „v” poprzedzone samogłoską wymawia się jak „u”, a więc miejscowość Matejovce, będzie wymawiana „Matejouce”. W języku słowackim istnieją dwie półsamogłoski, a więc spółgłoski, które mogą w pewnych sytuacjach - usytuowane między innymi spółgłoskami - tworzyć sylaby, np. vlk - wilk czy trh - targ.


Nieco przydatnych słów i zwrotów

Apteka - lekareň

Bagaż - batožina [batożyna]

Bilet - lístok

Cześć (na przywitanie i pożegnanie) - ahoj lub čau [ahoj/czał]

Cześć do osób w liczbie mnogiej - ahojteaute [ahojtie/czałtie] - (z punktu widzenia gramatyki jest to straszny barbaryzm, ale niezwykle popularny zwłaszcza wśród bliższych znajomych)

Dla niepalących - nefajčiť

Do widzenia - dovidenia – [dowidienia]

Dobranoc - dobrú noc

Dobry wieczór - dobrý večer – [dobry wieczer]

Dokąd? - kam?

Dostawka (łóżko) - prístelka

Dzień dobry - dobrý deň [dobry dień], dobré rano

Dziękuję – ďakujem

Dziś – dnes [dnies, dnes]

Gdzie jest? - kde je? (tu „k” udźwięcznia się w „g”)

Gorączka - teplota [tieplota]

I - a

Ile kosztuje? - koľko stojí

Jak się nazywasz - ako sa voláš? [ako sa wolasz]

Jutro - zajtra

Kantor wymiany walut - zmenareň

Kasa - pokladnica

Kierunek - smer (Poruszać się w kierunku na zachód – smerovať na západ)

Kolacja - večera [wieczera]

Kolejka linowa – lanovka

Kolejka krzesełkowa - sedačkova lanovka

Która godzina? - koľko je hodin?

Kuchnia - kuchyňa [kuchynia]

Łazienka - kupeľňa [kupelnia]

Nie – nie, ale w połączeniach – ne (np. nevidim, nebola)

Obiad - obed

Odjazd - odchod

O której godzinie? - o koľkej hodine?

Pada deszcz - prší (p-rszi – myślnik oznacza coś jak krótkie y)

Pada śnieg - sneží (snieżi)

Parking - parkovisko

Paszport - pas

Pieniądze - peniaze

Plecak - batoh, także z niemieckiego ruksak

Pociąg osobowy - vlak

Pociąg pospieszny - rychlik

Pogoda - počasie [poczasje]

Pokój jedno-, dwuosobowy - jedno-, dvojposteľova izba [dwojpostielowa]

Prognoza pogody - predpoveď počasia [predpowed' poczasja]

Promocja, obniżka cen – akcia

Proszę - prosím

Prysznic - sprcha

Przejście graniczne - hraničný priechod [hraniczny]

Przepraszam - prepačte (prepacztie)

Przewodnik – sprievodca (książka i osoba, ale taki w górach to raczej horský vodca)

Przez - cez

Przychodnia - ambulancia (ambulancja)

Przyjazd - prichod

Przystanek - zastávka

Samochód (osobowy) - vozidlo (osobné), auto

Schronisko - chata

Skąd - odkiaľ

Śmigowiec - vrtuľník

Śniadanie – raňajky [raniajki] (w liczbie mnogiej; ale drugie śniadanie – desiata – że niby jada się o 10-tej rano)

Szpital - nemocnica (niemocnica)

Tak – jako potwierdzenie: áno, pot. hej. Jako porównanie (tak jak...) - tak

Tam i z powrotem - tam a späť (tam a spet')

Ubezpieczenie - poisťenie [poistienie]

Ważny, obowiązujący - platný

Widokówka - pohľadnica

Wyciąg narciarski - vlek (ale vlak to pociąg osobowy)

Zakwaterowanie - ubytovanie

Zniżka - zľava