Maciej Pinkwart

Zakopiańska starówka

 

 TUTAJ inne Ścieżki czasu

Tutaj skan artykułu

 

 

Niewiele zakopiańskich ulic zostało wymyślonych przez urbanistów. Na ogół miana tego dorabiały się dawne polne ścieżki, łączące poszczególne osiedla lub też niegdysiejsze szlaki pasterskie, prowadzące z podhalańskich wiosek na tatrzańskie hale. Gdy spojrzymy na mapę Zakopanego – zobaczymy, że ulic biegnących ze wschodu na zachód jest zaledwie kilka, a całe miasto w tym kierunku przecina zaledwie jeden trakt: ulica Kasprowicza – Nowotarska – Kościeliska – Skibówki – Krzeptówki.

Ksiądz Józef Stolarczyk w swojej „Kronice Parafii Zakopiańskiej” w ogóle nie wymienia żadnych nazw ulic, w topografii posługując się raczej nazwami osiedli. Podobnie w książce Marii Steczkowskiej „Obrazki z podróży do Tatrów” z 1858 r. opis Zakopanego nie wspomina o ulicach. Ks. Eugeniusz Janota swojej pracy doktorskiej („Przewodnik w wycieczkach na Babią Górę, do Tatr i Pienin”, 1860) o Zakopanem nie pisze prawie wcale. Dopiero w przewodnikach Walerego Eljasza (wydawane od 1870 r.) autor posługuje się nazwami ulic, za najstarsze uważając Kościeliską, Nowotarską i Krupówki.

Niewątpliwie ulica Kościeliska słusznie nazywana jest „starówką Zakopiańską”. Tutaj bowiem spotykają się niejako „dwa początki” Zakopanego – dawny trakt osadniczy, wiodący od północy kamieńcami Białego Dunajca i Zakopianki w okolicach dzisiejszego starego kościółka łączy się ze schodzącym z Gubałówki szlakiem pasterskich wędrówek, którym być może przybyli w te strony pierwsi Gąsienicowie – ci, co w pobliżu zakopali pierwsze ziarna zboża, dając początek osadzie Zakopane. Pierwsza część ulicy, w okolicach Krupówek, do dziś przez starszych mieszkańców nazywana jest „Nawsiem” – a zatem miejscem, gdzie wieś miała swój początek. To właśnie owa starówka, której najcenniejszymi zabytkami są obiekty sakralne położone w okolicach Pęksowego Brzyzka: murowana kaplica, wybudowana przez Pawła Gąsienicę w 1800 roku, drewniany kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej (dawniej – św. Klemensa) z 1847 r. oraz Stary Cmentarz z ok. 1850 r. O tym zabytkowym zespole napiszemy kiedyś osobno szerzej.

Dalej na zachód stoją zabytkowe drewniane domy, przeważnie z II połowy XIX wieku, w których do dziś mieszkają przedstawiciele najbardziej „honornych” rodów góralskich, potomkowie pierwszych osadników – a więc przede wszystkim Gąsieniców z rozmaitymi przydomkami. To swoiste centrum dawnego Zakopanego było jednocześnie miejscem, gdzie zatrzymywali się pierwsi letnicy. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności znamy nazwisko pierwszej osoby, która wybrała słoneczną okolicę Starego Kościoła na miejsce letniej wilegiatury, rezygnując z zamieszkiwania w cienistej, wilgotnej i hałaśliwej dolinie Kuźnic: jest to profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, matematyk i astronom Jan Kanty Steczkowski, który wraz z rodziną od 1850 r. przez szereg lat zatrzymywał się u zbiegu ulic Kościeliskiej i „Kasprusiej”, jak wtedy mówiono. To jego córka Maria jest autorką pierwszego przewodnikowego opisu Tatr i Zakopanego – książki wydanej w 1858 r., z przeznaczeniem dla kobiet-turystek.

Dzisiejszy wygląd „Nawsia” oczywiście nie daje nam wyobrażenia o tym, jak ulica wyglądała dawniej. Przede wszystkim radykalne zmiany przyniosły tu lata okupacji niemieckiej, kiedy to w starszej części Zakopanego przeprowadzono tzw. Akcję Porządkową, w wyniku której w latach 1940-41 r. wyburzono tu kilkanaście budynków, m.in. urządzenia dawnych młynów, organistówkę, bóżnicę i żydowską szkołę wyznaniową, Wtedy też powierzchnię cmentarza na Pęksowym Brzyzku zmniejszono o blisko 1/3, przebijając obecną drogę pod Gubałówkę (dawniej do kolejki dochodzono od ul. Nowotarskiej przez Szkolną).

Wśród wielu wartych uwagi domów zabytkowej części ulicy Kościeliskiej warto zwrócić uwagę na usytuowany obok skrzyżowania z ul. Kaszelewskiego budynek, mieszczący popularną od przeszło 100 lat restaurację „U Wnuka”. Dom, wzniesiony prawdopodobnie z początkiem lat 70. XIX wieku (tak u Eljasza i innych bywalców. Wg właścicieli – w latach 50.) był pierwszym piętrowym budynkiem w tej części Zakopanego i z tego tytułu budził powszechną sensację. Tutaj też ulokowano pierwszy zakopiański sklep, prowadzony przez nowotarskiego Żyda Samuela Riegelhaupta, tu była pierwsza restauracja i pierwszy, sezonowy jeszcze urząd pocztowy. Tutaj sale wynajmowało od 1874 r. Towarzystwo Tatrzańskie, które urządziło tu swoją świetlicę, czytelnię i bibliotekę a nawet małą salkę imprezową. 4 marca 1904 r. odbyło się tu zebranie założycielskie Związku Górali, którego tradycje kontynuuje dzisiejszy Związek Podhalan. W tym domu też urodził się i wychował wybitny pisarz podhalański – Włodzimierz Wnuk. A dzisiejsza restauracja nawiązuje do historii lokalu, założonego przez lwowskiego restauratora Jana Wnuka, który w 1907 r. ożenił się z Józefą Krzeptowską, wnuczką budowniczego domu i założył tu najpopularniejszą góralską karczmę.

 

 

Nowy Targ-Kraków 15-08-2008

 

 

 

È Æ