Maciej Pinkwart
Najpiękniejszy kwiat Podhala
Najostrzejsi „macho” i najbardziej zdeklarowani homoseksualiści są zgodni w niechęci do kobiet. I choć zapewne ów mizoginizm ma inne podłoże, to skutek jest ten sam: próba przesuwania roli kobiet na margines życia społecznego.
Mimo wszystko Karol Szymanowski mógłby publicznie przyznać, jak wielką rolę w tworzeniu jego najbardziej znanego dzieła – baletu „Harnasie” – odegrała Helena Rojówna, znana potem jako Helena Roj-Kozłowska. Jej udział w tworzeniu scenariusza baletu – a w pewien sposób także jego warstwy muzycznej – był niewątpliwy, podkreślał to wielokrotnie i sam Szymanowski, i jego liczni przyjaciele, którzy obserwowali proces powstawania „Harnasi” – a jednak na partyturze zamiast Heleny znalazło się nazwisko jej męża, Mieczysława Kozłowskiego (Jerzego Mieczysława Rytarda), którego Szymanowski uznał za współautora libretta baletu.
Wielka szkoda – bo Helena Gąsienica-Roj była jedną z najpiękniejszych kobiet Podhala i jedną z najbardziej twórczych osobowości pierwszej połowy XX wieku w Zakopanem. Urodziła się 16 kwietnia 1899 w domu nad Cichą Wodą, na „Rojach”, jak do dziś nazywa się ten boczny zaułek opodal miejsca, gdzie od ulicy Kościeliskiej odchodzi droga na Sobczakówkę. Była córką Jana Gąsienicy-Roja „Jośnika” i Agnieszki z Obrochtów, jedną z ośmiorga rodzeństwa. Ukończyła czteroklasową szkołę ludową, podobno uczyła się też w Szkole Koronkarskiej, ale największą jej pasją w wieku …nastu lat były literatura i teatr. Bywała na wielu spektaklach teatrów zawodowych i amatorskich w „Morskim Oku” przy Krupówkach, a debiutowała aktorsko w wieku 13 lat w szkolnej sztuce „Kopciuszek”. Zafascynowana kulturą podhalańską i tradycjami góralskimi, w wieku 18 lat napisała pierwszą własną sztukę „Jak czarownice pasowały Janosika na zbójnika”. W 1918 roku wystawił ją w sali „Sokoła” teatr Związku Górali. Helena grała główną rolę żeńską, była też reżyserką i autorką dekoracji. Sztuka odniosła wielki sukces, grywano ją nie tylko na Podhalu, lecz także w wielu miastach Polski – ogółem „Janosika” Rojówny pokazano 187 razy.
Rok później przyjechał pierwszy raz do Zakopanego młodszy o pół roku od Heleny początkujący literat Mieczysław Kozłowski, który wraz z Jarosławem Iwaszkiewiczem wkrótce miał wejść w zaczarowany literacki świat grupy „Skamander” – i w świat tatrzańsko-zakopiańskiej cyganerii. Szybko zakochał się w przepięknej góralce, a Helena Rojówna, której oczywiście podobał się młody i przystojny pisarz, widziała w nim przede wszystkim partnera, który mógłby jej pomóc w sprawach teatralnych. Miłość pogłębiały wspólne wyprawy w Tatry i spotkania z oczarowanymi Zakopanem ludźmi sztuki.
W 1922 r. Helena poznała Karola Szymanowskiego, który za pośrednictwem Iwaszkiewicza znał się już wcześniej z jej narzeczonym. Zresztą właśnie za sprawą Iwaszkiewicza i Rytarda, a także ich znajomych górali znaleziono Szymanowskiemu najlepsze wówczas locum – dwa pokoje z pianinem. Dom nazywał się „Limba” i należał do Jadwigi ze Szmidtów Roj-Bukowianowej, „miejskiej” żony przystojnego, choć niemłodego gazdy.
To tam właśnie Szymanowski rozpoczął pracę nad baletem, który miał być oparty na motywach muzycznych i obyczajowych Podhala. Pierwszy pomysł wydawał się prosty i łatwy w realizacji, a jego autorką była właśnie Helena Rojówna: na potrzeby baletu Szymanowskiego proponowała niektóre wątki swojej sztuki. I pierwszy tytuł roboczy dzieła brzmiał: „Janosik”. Potem do projektowania dzieła włączył się i Rytard, i Iwaszkiewicz, a ostateczny kształt nadał scenariuszowi baletu sam kompozytor. Ba – na otwarciu „Atmy” paryski tancerz Serge Lifar mówił mi, że i on wpłynął na treść „Harnasi” – bo to o nich, oczywiście, mowa.
Jednak z całą pewnością głównym korepetytorem Szymanowskiego w dziedzinie góralszczyzny była wówczas Helena Rojówna.
24 kwietnia 1923 roku w kościele parafialnym przy Krupówkach odbył się ślub Heleny z Mieczysławem Kozłowskim. Świadkami ceremonii kościelnej byli Antoni Hoły i Józef Mrowca Ciułacz, ale do historii przeszli drużbowie weselni – byli nimi Wojciech Wawrytko i Karol Szymanowski, a samo wesele dało kompozytorowi kolejną garść motywów do jego baletu.
Helena częściowo zrealizowała swoje marzenia – weszła mocno w świat literatury i teatru, była aktorką filmową, pokazywała góralszczyznę w Paryżu i w świecie polskiej sztuki stała się osobą znaną. Wspólnie z mężem publikowała powieści, zajmowała się etnografią i publicystyką kulturalną, pasjonowała ją także turystyka i narciarstwo. Była jedną z głównych organizatorek dziecięcych zawodów narciarskich, których kontynuację stanowi rozgrywany do dziś Memoriał Kornela Makuszyńskiego.
Małżeństwo z Rytardem nie okazało się szczęśliwe i zakończyło się separacją. W czasie okupacji Helena działała w Warszawie w konspiracji, po wojnie wróciła do domu i pracowała w Muzeum Tatrzańskim. Jej wielką zasługą jest przywrócenie podhalańskiej tradycji malowania na szkle, czym zajmowała się pod koniec życia. Zmarła w Zakopanem i jest pochowana na Starym Cmentarzu.
Autorką monografii o Helenie Rojównie jest pianistka i publicystka Yaśmina Strzelecka. Promocja jej książki „Najpiękniejszy kwiat Podhala”, połączona z koncertem i otwarciem wystawy o tym samym tytule odbędzie się 22 lipca o 18.30 w Muzeum Karola Szymanowskiego „Atma”.
Nowy Targ-Kraków 18-07-2008