Maciej Pinkwart
W Łopusznej...
Najpiękniejsze na Podhalu są widoki i fantazje. Z okolic Nowego Targu widok na Tatry jest zupełnie bajkowy, a perspektywa oszałamiająca, zupełnie inna od tej, do jakiej przyzwyczaiło swoich gości Zakopane. Ale przecież Tatry to nie wszystko co w dziedzinie widoków oferuje na przykład Łopuszna. Na wschód piętrzą się Pieniny, a za szumiącym Dunajcem wznoszą się tajemnicze wyżyny Gorców.
A gdy oczami wyobraźni przywołamy obraz dawnych mieszkańców tej dziedziny - zobaczymy... strojnych górali? Hyrnych zbójników? Furkocące kolorowymi spódnicami "frajerki"? Też. Ale nie tylko...
Ocieniony wysokimi drzewami miedzy drogą a Dunajcem stoi dwór, parterowy, drewniany, ale otynkowany. Wybudowany pod koniec XVIII w. , był początkowo własnością rodziny Lisickich. W 1824 roku z córką konfederata barskiego Romualda Lisickiego Ludwiką ożenił się Leon Przerwa-Tetmajer, który gospodarował tu przez kilkadziesiąt lat. Tetmajerowie cieszyli się w okolicy poważaniem, jako ludzie majętni, dający we dworze zatrudnienie wielu miejscowym, no i skoligaceni z właścicielami dworów w sąsiednich wsiach. Tu, na Niżnim Podhalu, przez stulecia utrzymywała się tradycja rycersko-szlachecka, współistniejąca z chłopsko-pasterską obyczajowością Podhalan. Takimi wsiami były między innymi sąsiadująca z Łopuszną Harklowa, Dębno, Czorsztyn czy - należący w swoim czasie także do rodziny Tetmajerów - Ludźmierz. To zupełnie inna tradycja niż ta Witkiewiczowsko-filmowa ze Skalnego Podhala, tradycja górali nie znających panów i pańszczyzny…
W przestrzeń historii pisanej Podhala weszła Łopuszna za sprawą romantycznego poety, prozaika i żołnierza powstania listopadowego - Seweryna Goszczyńskiego, który zagrożony aresztowaniem przez Rosjan, przekradł się do Galicji i tu, podawany z dworu do dworu ukrywał się, wypoczywał i poznawał romantyczną okolicę. W 1832 roku trafił do Tetmajerów, dostał do swojej wyłącznej dyspozycji niewielki drewniany domek w oficynie koło dworu i spędzał lato na wycieczkach po Podhalu, w Gorce i w Tatry. To on właśnie jako pierwszy dostrzegł i opisał etnograficzne odrębności górali, zachwycał się Turbaczem, zwiedzał Kalatówki, Morskie Oko, Dolinę Pięciu Stawów i Kościeliską, a także dokonał pierwszej eksploracji Jaskini Wodnej pod Pisaną.
Po Tetmajerach dwór w Łopusznej objęła rodzina Lgockich (córka Leona, Kamila wyszła za mąż za Kazimierza Lgockiego, wnosząc w posagu majątek w Łopusznej). Za ich czasów drewniany dwór został otynkowany i zaopatrzony w drewniane kolumny, a w latach międzywojennych synowie Kazimierza wprowadzili nowoczesne maszyny rolnicze i założyli przemysłową owczarnię, opisywaną w prasie jako wzór racjonalnej hodowli na Podhalu. I to im właśnie państwo ludowe zabrało ich własność, w ramach dekretu nacjonalizacyjnego. Początkowo próbowano organizować tu PGR, doprowadzając majątek do ruiny, a zabudowania do dewastacji. W 1978 r. teren dworski przekazano Muzeum Tatrzańskiemu, które po dokonaniu prac konserwatorskich urządziło tu swój oddział. Ekspozycja w samym dworze jest wciąż prowizoryczna i jak na razie przedstawia trochę sprzętów z epoki, pochodzących z magazynów Muzeum, prezentowane są także informacje o właścicielach dworu oraz o Sewerynie Goszczyńskim i jego związkach z Podhalem. Interesująco zrekonstruowano dworską kuchnię z pełnym wyposażeniem. Poza terenem dworskim – ale też pod zarządem muzeum - prezentowana jest ekspozycja etnograficzna, w zakupionej we wsi i przeniesionej w okolice dworu Chałupie Klamerusów, pochodzącej z końca XIX wieku. Między dworem a domem Klamerusów stoją rozległe piwnice, będące niekiedy miejscem ekspozycji sztuki współczesnej.
Ładnie utrzymany teren wokół dworu i przestronne wnętrze aż się proszą o organizowanie tu imprez kulturalnych – wystaw plenerowych, spotkań literackich i koncertów kameralnych, co byłoby ciekawym nawiązaniem do tradycji dworu Tetmajerów i ich gości.
Zwiedziwszy dwór, warto podejść kilka kroków do najstarszego zabytku wsi – gotyckiego drewnianego kościoła pod wezwaniem św. Trójcy i św. Antoniego Opata. Obecny budynek sięga początków XVI wieku (konsekracja w 1504 r.), ale postawiono go na miejscu dawniejszej świątyni – być może z czasów po lokacji wsi, co miało miejsce w 1364 r. Tryptyk w ołtarzu głównym, przedstawiający koronację Marii Panny przez Trójcę Świętą jest starszy od bryły Kościoła i pochodzi z połowy XV wieku. Świątynia ma plan identyczny ze znanym kościołem w Dębnie, miała też podobną gotycką polichromię patronową, która jednak została zniszczona w znacznym stopniu już w XVII i XVIII w., a resztki zdrapały miejscowe gospodynie, w pierwszej połowie XX w. szykując kościół do wizytacji biskupiej. Dziś jedynie na suficie można dostrzec ślady dawnych malowideł. Reszta kościoła pokryta jest postmodernistyczną polichromią z 1935 r.
Współcześnie zapewne najbardziej znanym obiektem Łopusznej jest grób niezapomnianego księdza, filozofa i pisarza prof. Józefa Tischnera, przez całe życie związanego z Łopuszną, który tutaj został pochowany w 2000 roku. Przy Ośrodku Kultury od 2004 r. działa Dom Pamięci Księdza Józefa Tischnera.
Nowy Targ-Kraków 14-06-2008