Maciej Pinkwart

Miejsko-wiejskość Zakopanego

 

 TUTAJ inne Ścieżki czasu

Tutaj skan artykułu

 

 

Lata trzydzieste XX wieku były trochę szalone, ale piękne i dające nadzieję. W Zakopanem nadal nikt nie wiedział czy coraz modniejszy kurort ostatecznie przekształci się - wzorem szwajcarskiego Davos - w stację leczenia gruźlicy (rolę czarodziejskiej góry mógł pełnić Giewont), czy też zawładną nim niepodzielnie zdrowi jak byki taternicy i narciarze. Wszakże coraz liczniejszą grupę przyjezdnych zaczęli stanowić żądni rozrywek wczasowicze, którzy wpadali pod Giewont po to, by łamać nogi nie w skalnych turniach, tylko na tanecznych parkietach, by ogłuszyć się jazzbandem i zakosztować perwersji góralsko-artystycznych. W mieszczańskich środowiskach wielkich miast Polski ugruntowała się sława Zakopanego jako miejsca, gdzie "uchodzi" wszystko, gdzie można wyprawiać najdziksze brewerie, z miejscowymi czy przyjezdnymi, choćby nawet z żoną czy mężem. Zwłaszcza, że przeważnie bywały to cudze żony i mężowie.

Po wyzwoleniu rządziła w Zakopanem ludowo-narodowa prawica, nieskuteczna, antysemicka i uwikłana w dziesiątki konfliktów. Czyli mniej więcej tak jak w kraju, co skończyło się zamachem majowym, a w Zakopanem - zwieszeniem uprawnień samorządowych i wprowadzeniem zarządu komisarycznego. Po kilku latach chaosu jaki-taki ład zapanował w 1928 roku, kiedy to ponownie wybrano lokalny samorząd. W styczniu 1929 r. nowym burmistrzem został Leopold Winnicki i jemu Zakopane zawdzięcza to, że 75 lat temu otrzymało prawa miejskie.

Urodził się w 1887 roku w Bryńcach Zagórnych koło Lwowa. We Lwowie też ukończył gimnazjum rolne, a potem podjął studia na Politechnice. Architektury jednak nie ukończył z powodów zdrowotnych i w 1910 r. wyjechał leczyć gruźlicę do Zakopanego, do Domu Zdrowia „Pomocy Bratniej” studentów. Nie zaniechał jednak pasji budowlanej i współpracował z wybitnymi architektami - najpierw z Franciszkiem Mączyńskim, m.in. przy budowie Muzeum Tatrzańskiego, a w latach 20-tych z biurem architektonicznym Zygmunta Ostafina, m.in. przy budowie Sanatorium Nauczycielskiego na Ciągłówce. W 1914 r. wstąpił do Legionów Polskich, jednakże w działaniach bojowych z powodu złego stanu zdrowia nie uczestniczył i okres wojny spędził w Zakopanem. Wstąpił wtedy do Polskiej Partii Socjalistycznej. Był założycielem i długoletnim (1923-30) prezesem Stowarzyszenia Legionistów w Zakopanem i z jego inicjatywy na Nowym Cmentarzu w 1927 r. wzniesiono Pomnik Legionistów. Po wyborze na stanowisko burmistrza (pełnił tę funkcję przez dwie kadencje) zrezygnował z członkostwa w PPS, by jako włodarz miasta nie kierować się interesem własnej partii, tylko całej społeczności. Zasady apolityczności trzymał się potem konsekwentnie do końca życia.

Winnicki był jednym z inicjatorów powstania prężnie działającego przez kilka lat Związku Przyjaciół Zakopanego. Organizacja ta podjęła u progu lat 30-tych wiele inicjatyw, które definitywnie wyprowadziły Zakopane z wiejskich opłotków. Jedną z nich było powołanie w Zakopanem… orkiestry symfonicznej, która działała pod batutą Adama Furmańskiego, a miała siedzibę w Sali „Morskiego Oka”. Dawała koncerty abonamentowe i specjalne, jej członkowie występowali także w prywatnych pensjonatach, ale liczba melomanów zakopiańskich okazała się za szczupła, by orkiestra mogła się utrzymać i po jednym sezonie została rozwiązana. Znacznie większe sukcesy miał wyłoniony z ZPZ (z inicjatywy m.in. Mariana Jamontta) Komitet Imprez Sportowych, który doprowadził do budowy dwóch stadionów sportowych na Równi Krupowej, gdzie zima organizowano Międzynarodowe Zawody Hippiczne, wyścigi motocyklowe i mecze hokejowe, zaś latem – spektakle Opery Górskiej. Wszystko to działo się niejako pod okiem burmistrza Winnickiego, który mieszkał tuż obok, na skraju Równi Krupowej, w willi „Bajka” przy ul Sienkiewicza.

Wielkie znaczenie dla podniesienia rangi Zakopanego miały dobrze zorganizowane w 1929 r. Narciarskie Mistrzostwa Świata FIS. Choć Polacy nie odnieśli w nich znaczących sukcesów sportowych, to jednak Zakopane pokazało się z dobrej strony jako gospodarz zawodów, a samo przy okazji zyskało kilka ważnych inwestycji.

Wszystko to sprawiło, że wniosek samorządu zakopiańskiego w sprawie zmiany statusu administracyjnego miejscowości zyskał poparcie i władze centralne nadały Zakopanemu prawa miejskie z dniem 18 października 1933 r. Pozwoliło to między innymi na zlikwidowanie dwuwładzy powodującej ustawiczne konflikty między lokalnym samorządem a Komisją Klimatyczną (potem – uzdrowiskową). Zarząd Uzdrowiska miał pieniądze pochodzące z opłat od letników, ale nie mógł ich samodzielnie inwestować, zaś gmina mogła podejmować decyzje, na realizację których nie miała pieniędzy. Obie formacje przez lata traciły czas i energię na próby wyrywania drugiej stronie jej kompetencji. Po 1933 r. Komisję Uzdrowiskową zlikwidowano, a jej uprawnienia przejął Wydział Uzdrowiskowy Urzędu Miejskiego. Nowe miasto mogło rozwijać się szybciej i sprawniej.

Twórca tego sukcesu, Leopold Winnicki po dwóch kadencjach na stanowisku burmistrza w 1934 r. zrezygnował z kierowania samorządem zakopiańskim. Kolejnym włodarzem miasta został pochodzący z konkursu Eugeniusz Zaczyński, a o Winnickim zapomniano. Rok później, 11 listopada 1935 r. zmarł i został pochowany w grobowcu rodzinnym na Nowym Cmentarzu.

 

 

 

Nowy Targ-Kraków 6-06-2008

 

 

 

È Æ