Maciej Pinkwart

Jak zbójnicy budowali świętej Annie kościół

 

 TUTAJ inne Ścieżki czasu

Tutaj skan artykułu

 

Świat składa się ze skruszonych grzeszników, którzy jednakże zwykle obierają dość pokrętne drogi powrotu na łono społeczności porządnych obywateli. Nie inaczej było przypadku bandy zbójców, którzy w zamierzchłej przeszłości napadali na karawany kupieckie na drogach w pobliżu dzisiejszego Nowego Targu. Którejś nocy, gdy wędrowali do swego schronienia obciążeni łupem, rozpętała się straszna burza, Dunajec wystąpił z brzegów, drzewa wokół waliły się z łoskotem, aż zbójcy padli na kolana i zaczęli się modlić o ratunek. Wtedy ukazała się im święta Anna i surowo ich napomniała, by wrócili do uczciwego życia, a przede wszystkim wybudowali ku jej czci kościół. Za budulec posłużyły zwalone przez burzę drzewa, po paru dniach kościół na naddunajeckiej skarpie stanął gotowy, brakowało mu tylko obrazu patronki do głównego ołtarza. Natura ciągnie wilka do lasu, więc zbójcy przeżegnawszy się, wyruszyli na Węgry i tam ukradli z kościoła wizerunek Świętej Anny w złoconych ramach, przywieźli nad Dunajec i zaczęli szukać księdza, który by go poświęcił. Ale następnej nocy obraz zniknął. Po jakimś czasie odnalazł się w tym samym węgierskim kościele, z którego został skradziony. Zbójcy ukradli go jeszcze raz, i obraz jeszcze raz zniknął... Uparci i częściowo nawróceni grzesznicy ukradli Annę po raz trzeci, i tym razem postanowili jej pilnować. W nocy święta odezwała się do nich z obrazu, by pozwolili jej wrócić do domu, a w zamian dostaną inny obraz, który sam do nich przyjdzie.

Tak też się stało. Święta Anna powróciła na Węgry, a następnego dnia przed kościółkiem zatrzymał się wóz kupiecki, z którego zsunął się piękny obraz, przedstawiający Świętą Rodzinę, ze św. Anną, Joachimem, Marią i małym Jezusem i kilkoma innymi członkami rodziny, których imiona starannie podpisano w postaci niewielkich transparentów. Ten obraz już zgodził się zostać w zbójeckim kościele. A było to ponoć w 1219 r.

To oczywiście tylko legenda, zresztą dość typowa nie tylko dla Podhala, ale dla rozmaitych kultur chrześcijańskich. Legendy o uciekającym i powracającym świętym obrazie opowiadają nawet w klasztorze w Tsampice na greckim Rodos…

Data 1219 w każdym razie widnieje na tęczy obecnego kościoła. Choć nie wiadomo do czego się odnosi (bo z pewnością nie do budowy świątyni), to jednak „Święta Anna” to jeden z najstarszych kościołów Podhala. W obecnym kształcie pochodzi zapewne z początków XVI w. (należy do grupy późnogotyckich kościołów podhalańskich i powinien być datowany tak jak świątynie w Dębnie, Harklowej czy Łopusznej), ale niewykluczone, że został zbudowany na miejscu starszego, być może z II połowy XIII stulecia. Wcześniejszych, czyli pochodzących z czasów przed najazdem tatarskim kościołów na tym terenie nie ma. Możliwe, że stanowił fragment dawnego założenia obronnego, o czym mogłoby świadczyć jego usytuowanie wysoko na skarpie, w miejscu zabezpieczonym przed powodzią i z dobrym widokiem na drogi prowadzące na Węgry. Bowiem właśnie u jego podnóża przebiegała najstarsza droga, łącząca na tym odcinku Kraków z Koszycami. Dziś Kościół św. Anny jest kościółkiem cmentarnym, a mimo że liczne przebudowy odebrały mu nieco średniowiecznego uroku – w dalszym ciągu stanowi jeden z najważniejszych zabytków Nowego Targu.

Budynek ma konstrukcję zrębową, jest szalowany deskami, kryty gontem i ma charakterystyczny układ poszczególnych części: od strony wschodniej prostokątne prezbiterium, kwadratowa nawa i także kwadratowa wieża, objęta wspólną z kościołem połacią dachową. Wieża ma wysoką dzwonnicę, krytą baniastym hełmem. Wieżyczka na sygnaturkę w obecnym kształcie pochodzi z 1880 r. Kościół w latach 1772-1903 był kilkakrotnie dość niefachowo remontowany, co doprowadziło do istotnych zmian w kształcie jego bryły, m. in. zlikwidowano otaczające go soboty.

Wspaniałym dziełem jest barokowy ołtarz główny z pierwszej połowy XVIII w., którego główne malowidło przedstawia Rodzinę Marii. Wg naukowców obraz pochodzi z 1516 r. (na malowidle znajdującym się w kościele św. Anny widnieje data 1716). Jest w nim przedstawiona cała Święta Rodzina: w centrum Maria z Jezusem oraz rodzice Matki Boskiej – św. Anna i św. Joachim. Opodal dwaj kolejni mężowie św. Anny – Kleofas i Salomas, oraz zięciowie – św. Józef, Jakub (Alfeusz) i Zebedeusz. Z przodu ukazane są pozostałe córki św. Anny – Maria Jakubowa, z malutkim Janem Chrzcicielem na kolanach (był synem św. Elżbiety, siostrzenicy św. Anny) i Maria Salome z synem - Janem Ewangelistą w beciku. U ich stóp bawi się czterech wnuków św. Anny, którzy z czasem zostaną apostołami: Jakub Młodszy, Jakub Starszy, Juda Tadeusz i Szymon. Obraz był przemalowywany w 1772 r. U Świętej Anny jest kopia, autorstwa Marka Hopka – oryginał umieszczony jest w Kaplicy Matki Bożej Różańcowej w nowotarskim kościele św. Katarzyny. Tam także obraz jest sygnowany datą 1716. Jest to – jak sugeruje mi profesor Andrzej Skorupa - najprawdopodobniej gotycka forma zapisu, w której cyfra „5” ma kształt podobny do współczesnej cyfry „7”.

W górnej części ołtarza jest także wartościowy obraz tzw. Matki Boskiej z gruszką, gotycki, z przełomu XV i XVI wieku (tutaj kopia – oryginał znajduje się w prezbiterium kościoła św. Katarzyny w Nowym Targu). W dolnej umieszczono relikwiarz w kształcie ręki, z relikwią św. Anny.

Polichromia kościoła pochodzi przeważnie z czasów renowacji kościoła w 1772 r. oraz z 1865 r., kiedy to wykonywał ją nowotarski artysta Hipolit Lipiński. Jej najciekawszym fragmentem jest obraz na północnej ścianie prezbiterium, przedstawiający grupę cystersów i zbójników z workiem pieniędzy i obrazem, podpisany „Początki budowy tegoż kościoła”. Najnowsze malowidła pochodzą z 1903 r.

W czasie ostatniego remontu odkryto fragmenty pierwotnej renesansowej polichromii z XVII w., przedstawiające m.in. rajców nowotarskich, króla polskiego i muzułmanina w turbanie. Znaczenie rysunków jest niewyjaśnione.

Po wykonanym w latach 1998-2001 remoncie, którego inicjatorem był proboszcz ks. Mieczysław Łukaszczyk, a przeprowadził go zespół konserwatorski pod kierunkiem Józefa Kucaby i Marka Hopka – świątynia wygląda imponująco. Warto skorzystać z możliwości, jakie daje teraz program „Otwarty Szlak Architektury Drewnianej” i zwiedzić kościół Św. Anny - za darmo, w każdy czwartek i piątek w godz.14-18, a w sobotę od 10 do 14.

 

 

  

Nowy Targ-Kraków 31-07-2009

 

 È Æ