Tygodnik Podhalański nr 45, 8 listopada 2018

 

Tutaj skan artykułu

Inne komentarze w Tygodniku Podhalańskim (2018)

Maciej Pinkwart

Odpoczynek

 

Po wyborach już możemy odpocząć, bo wyraźniej widzimy jasną przyszłość, zwłaszcza że scena została uporządkowana, aktorzy podrzędni zostali z niej zepchnięci i teraz już wiadomo, kto będzie rozważał kwestię być albo nie być, a kto tylko wejdzie i powie: jaśnie panie, powóz zajechał. Teraz wszyscy czekamy na to, że władza zrealizuje swoje kolejne przedwyborcze obietnice, wśród których najbardziej podoba mi się projekt wykorzystania lotniska w Radomiu do zrealizowania dawnego pomysłu pana prezesa Kaczyńskiego, który w 2010 roku powiedział: Plaże Egiptu, Tunezji są dzisiaj zaludnione przez Niemców, Francuzów, Anglików, po części też Rosjan i Czechów. Polaków tam niezbyt wielu. W 2020 roku muszą być tam miliony Polaków! Polacy muszą mieć prawo do wypoczynku! Te miliony Polaków, którzy zaludnią plaże, a być może nawet hotele w pokój miłujących krajach arabskich, to będą ci wyborcy, którzy postawili krzyżyk w niewłaściwym miejscu kart do głosowania. Wyjazd – w jedną stronę – ułatwi im fakt, że jak powiedział znany PiS-owski intelektualista Marek Suski, Radom jest o 100 kilometrów bliżej Tunezji i Egiptu niż Warszawa, więc można przypuszczać, że bilet lotniczy nad Nil czy na Saharę będzie o 3 % tańszy. Kraków, który jest jeszcze bardziej na południe, nie złożył protestu wyborczego, bo wdzięk pani Wassermann i tak zatrzyma wszystkich na miejscu.

Liczę też na to, że zgodnie z zapowiedzią, polski rząd skieruje znaczne środki finansowe do tych samorządów, w których rządzić będzie PiS, natomiast do pozostałych skieruje agentów CBA. Premier o urodzie i inicjałach Marylin Monroe (to jest ta aktorka, która śpiewała Moje serce należy do tatusia) sfinansuje nam teraz kilka nowych krokwi, na których będzie ćwiczyć cały zastęp harcerski, zdobywający sprawność dekarza, która jak wiadomo umożliwiła panu Adamowi sięgnięcie po najwyższe trofea i bułkę z bananem, a panu Kamilowi – który pierwsze swoje skoki oddawał z krokwi dachowych – zdobycie nowego domu w stylu góralsko-bizantyjskim.

Mam także nadzieję, że Ojciec Narodu wytrwa w zamiarze przysporzenia swej partii nowych wyborców, do czego się miał przyczynić 500-złotowy plus. Dzieci, co prawda, rodzi się teraz mniej niż przedtem, ale to skutek tego, że bonusowe dochody zostały skumulowane i wydane na artykuły nieświadomego ojcostwa oraz świadomego macierzyństwa. Ale brygady zakonu Juris wspólnie z jednostkami Obrony Terytorialnej przystąpiły już do ostrzenia igieł, szpilek i cyrkli w celu podjęcia akcji dziurkowania wiadomych produktów. Jestem zdania, że środki przeznaczone na promocję narodzin należy zwiększyć o 100 procent plus, przeznaczając część dla emerytów, by mogli ustąpić miejsca rozpoczętym dzieciątkom. Pamiętamy o darmowych leków dla seniorów - na rozrzedzenie krwi, na podniesienie ciśnienia oraz na wszystko to, co zawiera sildenafil. Wtedy znaczna część elektoratu zrealizuje swoje prawo do wiecznego odpoczynku, być może w rajach muzułmańskich, bo te nieodmiennie kuszą nas wizją raju z 70 hurysami przypadającymi na jedną, z przeproszeniem, głowę oraz możliwością posiadania naraz czterech żon. Oraz czterech teściowych.

 

Poprzedni felieton