Tygodnik Podhalański nr 38, 21 września 2017

Tutaj skan artykułu

Inne komentarze w Tygodniku Podhalańskim (2017)

Maciej Pinkwart

Referendarz konstytucyjny

 

Wiem, że jestem obywatelem drugiego sortu, ale pracuję nad tym, żeby do końca roku uzyskać sortową kwalifikację 1,8. Postanowiłem więc wziąć udział w proponowanej przez pana prezydenta konsultacji w sprawie referendum konsultacyjnego w sprawie zmiany Konstytucji. Wypowiadając się w tej sprawie mam też nadzieję przestać być upiorem komunizmu, a zwłaszcza ubecką wdową. Chcę również zapewnić umiłowaną panią premier, że ci, którzy mnie usiłowali zmusić do akcji protestacyjnej w sprawie sądów nie tylko nawet się do mnie nie zwrócili, nie przysłali autokaru, który by mnie zawiózł na protest, nie napisali transparentów, nie rozdali kamizelek odblaskowych i mnie nie wyreżyserowali, to w dodatku do dziś nie otrzymałem żadnego honorarium, na co nadal czekam.

W pierwszych słowach zapewniam, że gorąco popieram pana prezydenta w opinii, że Konstytucja Elit (KE) jest już stara i trzeba ją zmienić. Zawsze byłem zwolennikiem zmieniania długo używanego modelu na młodszy, co parę razy w życiu udowadniałem. Uważam też, że do ustawy zasadniczej trzeba to i owo dopisać, żeby utrwalić po wieczne czasy, czyli przynajmniej do końca kadencji pana prezydenta, wszystkie dobre zmiany, wprowadzone przez partię, z której pan prezydent niedawno lewą ręką się wypisał. Oczywiście mam tu na myśli przede wszystkim „500 plus”, przy czym doprecyzowałbym tu: plus co? Wiek emerytalny też w konstytucji trzeba zapisać, lecz sprawa wymaga uzupełnienia, bowiem obecnie mówi się o ustaleniu wieku emerytalnego dla kobiet na 60 lat, dla mężczyzn na 65. No, dobrze – a gdzie dzieci? To niedopatrzenie lewackiego Rzecznika Praw Dziecka wymaga nadrobienia. W konstytucji powinno się też zapisać, że dochód narodowy per capita i PKB mają zawsze być wyższe od tego, które były za rządów ekipy Platformy Obywatelskiej. A także to, że polska drużyna piłkarska zawsze ma mieć zagwarantowany udział w czołowych rozgrywkach, od ligi okręgowej po ekstraklasę. Nie od rzeczy będzie wzmianka o zakazie wpuszczania do Polski jakichkolwiek cudzoziemców o innym niż biała kolorze skóry, a białych w celach innych niż turystyczne (wysokość kaucji turystycznej określi ustawa) oraz o nakazie służby w wojsku obrony terytorialnej przez wszystkich obywateli w wielu od 6 do 85 lat. W Konstytucji powinna się znaleźć lista partii politycznych, które będą miały prawo wchodzić do Sejmu, Senatu i Trybunału Konstytucyjnego, przy czym dla uproszczenia warto ograniczyć ją do dwóch. A ponieważ jak wiadomo gdzie dwóch Polaków, tam trzy opcje polityczne, więc konsekwencją tego faktu będzie zapisanie w Konstytucji kierowniczej roli partii rządzącej. Trzeba doprecyzować zasadę konsultacji społecznej aktów prawnych: poza Episkopatem Polski konsultacje organizowane przez prezesa partii rządzącej mogłyby obejmować prezydenta, premiera i ministra spraw wewnętrznych. Oczywistą oczywistością będzie rozpoczęcie ustawy zasadniczej preambułą – apostrofą do Jana Pawła II, a zakończenie jej apelem smoleńskim.

 

Poprzedni felieton