Tygodnik Podhalański, 28 stycznia 2016

 

Tutaj skan artykułu

Inne komentarze w Tygodniku Podhalańskim (2016)

Maciej Pinkwart

Przed sezonem polowań

 

Poseł PiS Stanisław Pięta, który w tak interesujący sposób przyczynił się ostatnio do sukcesu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zapowiadając wyrzucenie z pracy każdego funkcjonariusza publicznego, angażującego się w hecę WOŚP, godnie wspiera Krystynę Pawłowicz w ujawnianiu intencji partii rządowej. Zresztą, tak samo jak ona jest rzetelnie wykształconym prawnikiem, choć karierę zawodową rozpoczął jako referent w kasach SKOK. Jak się wydaje, największym hobby posła z Bielska-Białej, jest miłość do partii oraz swoiste poczucie humoru. To on właśnie chwalił władze Ugandy, które wprowadziły do prawa w swoim kraju karę dożywotniego więzienia dla homoseksualistów pisząc na Twitterze: Niby dzicy ludzie, a wiedzą, że nie należy obrażać praw natury. Byle tylko skazanych nie trzymali w celach wieloosobowych ;). To właśnie Piętę cytował w swej słynnej wypowiedzi poseł PiS Artur Górski mówiąc, że wybór Barracka Obamy na prezydenta USA to koniec cywilizacji białego człowieka.

Ostatnio w przestrzeni publicznej pojawiła się bardzo ciekawa inicjatywa pana Pięty, proponującego znaczne ułatwienie Polakom dostępu do broni palnej. Dziś, by takie zezwolenie dostać, trzeba to solidnie umotywować prawdziwym zagrożeniem, przejść odpowiednie szkolenie zakończone egzaminem oraz poddać się dość rygorystycznym badaniom psychologicznym, których wynik ma stwierdzić m.in. stabilność emocjonalną kandydata na rewolwerowca. No i sporo to wszystko kosztuje. Być może badania przestaną być potrzebne, a koszty współfinansować będzie Ministerstwo Obrony Narodowej, widzące przyszłość obronności Polski w utworzeniu Gwardii Narodowej na bazie istniejących grup rekonstrukcyjnych. Oczywiście to tylko substytut dostępu do broni jądrowej, o co MON podobno zabiega. Dobrze będzie przy tej okazji rozważyć wyposażenie praworządnych obywateli w świetlne miecze Sithów i rycerzy Jedi.

Po wprowadzeniu tej ustawy w życie trzeba będzie zmotywować elektorat do aktywniejszych działań prokreacyjnych, bowiem populacja może dość gwałtownie się zmniejszyć. Kryteria doboru celów na strzelnicy są jednak jasno określone. W 2013 r. Stanisław Pięta ogłosił na Twitterze, że gdyby dziś żył Adam Mickiewicz – wstąpiłby do PiS i napisałby epos o prezesie. Cóż, znany epos Mickiewicza, jak dotąd, odnosi się do bohatera mającego lube dla PiS-u imię Tadeusz, co także odpowiada preferencjom posła Pięty. Jednakże prawdziwe wytyczne dla nowych posiadaczy broni może zawierać fragment wywiadu złotoustego bielszczanina, który w jednej ze stacji radiowych powiedział także ponad 2 lata temu: kto nie popiera PiS, to zdrajca, kretyn albo niedostatecznie poinformowany w najłagodniejszym przypadku. To współczesna wersja maksymy z 1968 r., którą poprzednicy PiS, fani ministra spraw wewnętrznych Mieczysława Moczara formułowali tak: Kto nie z Mieciem, tego zmieciem.

Przypomnijmy dla porządku – PiS w ostatnich wyborach poparło ok. 18 procent Polaków. Ten stan rzeczy będzie musiał ulec zmianie.

 

Poprzedni felieton